Im więcej, tym lepiej

Konsensualny seks jest fajny, wszyskie_cy to wiemy. Ale może być fajny potrójnie, poczwórnie, wszystko zależy od ilości zainteresowanych stron. Możliwości dzielenia się radością i przyjemnością wydają się właściwie nieograniczone. Podobnie jak nieograniczone są sposoby opowiadania o tym: od mainstreamowego w tym gronie Bruce’a LaBruce do rozbawionych dziewczyn z hiszpańskiego, radykalnego feministycznego kolektywu Fem Porno. Warto również zwrócić uwagę na zrobiony przez Michała Sosnę specjalnie na festiwal film „3some Collage” – produkcję na ubogim polskim polu postporn bardzo znaczącą.